Lato w pełni, czas pomyśleć o jesieni. W modzie, aby nadążać za trendami, warto być zawsze krok do przodu. Dlatego już dziś zacznijcie rozglądać się za must have’ami na nadchodzący sezon. Należą do nich na pewno spodnie z wysokim stanem, które jakiś czas temu wróciły do łask z modowego lamusa i coraz bardziej umacniają swoją pozycję we współczesnej modzie.
Krótka historia babskich spodni
Czy zastanawiałyście się kiedyś, jak wyglądałoby nasze życie, gdybyśmy nie mogły nosić spodni? Koszmar! A przecież przywilej ten wywalczyłyśmy sobie stosunkowo niedawno, bo zaledwie półtora wieku temu. Zawdzięczamy go niejakiej Amelii Jenks Bloomer, amerykańskiej emancypantce, która od połowy XIX wieku dzielnie walczyła dla nas o spodnie na łamach swojego feministycznego pisma „The Lily”. Wreszcie sama zrezygnowała z długich spódnic na rzecz bufiastych pantalonów za kolano, nazywanych od jej nazwiska bloomersami. I tak zaczęłyśmy nosić spodnie, wprawdzie od niezbyt szczęśliwego fasonu, ale potem było już tylko lepiej.
Do rozsławienia spodni, tym razem w bardziej stylowym wydaniu, przyczyniły się wielkie przedwojenne aktorki Katharine Hepburn i Marlena Dietrich. Pierwsza w sukience pojawiła się podobno tylko raz w życiu, na własnym ślubie. Na co dzień nosiła wyłącznie spodnie, szerokie i z wysokim stanem. Podobnie jak wspomniana Marlena Dietrich, którą złośliwie nazywano najlepiej ubranym mężczyzną Hollywood.
Potem przyszła moda na bezkonkurencyjny hit w branży odzieżowej, czyli jeansy. Ich kobiece modele zaczęły być produkowane od 1935 roku. W latach 50-tych postanowiłyśmy bardziej eksponować sylwetkę, a triumfy święcił model Capri – wąskie spodnie z wysokim stanem o długości do połowy łydki. Na początku lat 60-tych ewoluował on w długie nogawki, rozszerzane do dołu i tak narodziły się dzwony – symbol ruchu hippisowskiego.
Do tej pory w zasadzie wszystkie spodnie były zapinane w talii. Moda na biodrówki pojawiła się bardzo niedawno, bo dopiero w latach 90-tych. Po raz pierwszy pokazał je na wybiegu Alexander McQueen w 1995 roku. Od tamtej pory spodnie z wysokim stanem stały się passe na długie lata.
Moda na spodnie z wysokim stanem
Moda, jak to moda, kołem się toczy. Lubimy czasem pomyszkować w szafach naszych mam i babć, aby wyciągnąć stamtąd coś retro. I tak całkiem niedawno wróciła do nas moda na spodnie z wysokim stanem. Okazało się, że nie jest to tylko chwilowy kaprys fashionistek, ale coraz silniejszy trend, który w tym sezonie również ma się nieźle. Warto się do niego przymierzyć, szczególnie że rynek modowy oferuje nam wiele odmian tego modowego zjawiska: boyfriendy z dziurami, rurki, materiałowe cygarteki czy zamaszyste dzwony.
Dla kogo spodnie z wysokim stanem?
Praktycznie dla każdego, bo jest to fason szczególnie dla nas łaskawy. Spodnie z wysokim stanem wyeksponują to co atrakcyjne – talię i nogi, a zamaskują to co chcemy ukryć – optycznie zmniejszą biodra, spłaszczą brzuch i uwydatnią pośladki. Mamy do dyspozycji ich różne fasony: klasyczne jeansy z prostą nogawką (można im dodać charakteru przetarciami i dziurami), przylegające rurki, marchewki czy szerokie dzwony, a na upalne dni szorty. W zależności od kroju i tkaniny, z jakiej są uszyte, mają trochę inny wpływ na modelowanie sylwetki.
Proste jeansy polecamy kobietom o dość masywnych nogach. Łatwiej je ukryć pod szerszą (nie zwężaną) nogawką. Pamiętajcie, że nogę powiększą optycznie wszelkie przetarcia i poziome przeszycia, a wyszczupli gładki, ciemny denim (przy okazji, niedoskonałości sylwetki łatwiej zamaskować pod grubszym, a nie cienkim i zwiewnym materiałem). Rurki z wysokim stanem to z kolei propozycja dla kobiet o dość szczupłych nogach, natomiast niekoniecznie wąskich biodrach. Taki fason optycznie zmniejszy biodra, wyrównując proporcje sylwetki. Niskie panie powinny w tym sezonie postawić na dzwony, zestawione z wysokimi butami – wydłużą nogi jak i całą sylwetkę.
Jak nosić spodnie z wysokim stanem?
Podstawowa zasada jest taka, że eksponujemy w nich talię, czyli niczego nie wypuszczamy na wierzch. Bluzki, T-shirty czy koszule, zarówno te przylegające jak i oversize, wpuszczamy do środka, przynajmniej częściowo, inaczej taki fason spodni nie miałby sensu. Inna opcja to szerszy, ale krótki t-shirt, który będzie sięgał maksymalnie do paska spodni albo zawiązanie koszuli w pasie w stylu pin up girl. Klimaty retro są tu jak najbardziej wskazane.
Spodnie z wysokim stanem najlepiej nosić z butami na wysokim obcasie – wtedy maksymalnie wydłużamy nogi i wysmuklamy sylwetkę. Świetnie pasują do nich buty na słupku lub koturnie. Spróbujcie również stylizacji z cygaretkami i balerinami w stylu Audrey Hepburn. W upalne dni możecie pozwolić sobie na szorty, zestawione na przykład z wpuszczonym w nie topem i narzuconą na to rozpiętą, luźną koszulą z podwiniętymi rękawami czy długą kamizelką (hit tego sezonu). Tu można już zrezygnować z wysokich butów, na przykład na rzecz białych sneakersów (kolejny must have), balerin czy japonek.