Kobiety zawsze lubiły spędzać czas we własnym gronie. Jest to swego rodzaju atawizm, sięgający czasów plemiennych, gdzie podział obowiązków przypisanych obu płciom był bardzo klarowny i bezdyskusyjny. Mężczyźni polowali lub walczyli, a kobiety pilnowały domowego ogniska. Razem było łatwiej i raźniej, szczególnie że nie dzieliły nas wtedy wielokilometrowe odległości, a jedynie cienkie ściany ciasno skumulowanych domostw. W czasach późniejszych, kiedy rodziny były już bardziej społecznie wyizolowane, kobiety nadal chętnie spotykały się, na przykład przy okazji tradycyjnych czynności, jak darcie pierza, malowanie jajek na Wielkanoc, a w arystokratycznych domach haftowanie czy wspólne czytanie.
Tak więc babski wieczór to wcale nie jest współczesny wynalazek, choć w dzisiejszych czasach trzeba się trochę postarać, żeby go zorganizować. Tempo życia i odległości, jakie nas dzielą to chyba największe przeszkody. Ale przecież, jak mówi stare przysłowie, gdzie diabeł nie może, tam babę pośle. Organizujmy więc babskie wieczory, żeby nie zapomnieć, jak wiele nas łączy i wspierać siebie nawzajem, albo po prostu… dobrze się bawić.
Jak zorganizować babski wieczór?
Po pierwsze ustalcie termin, najlepiej z pewnym wyprzedzeniem. Zsynchronizowanie kalendarzy to zwykle największy problem. Dobrze jest ustalić jeden dzień w roku i zrobić z tego małą tradycję. Wtedy wszystkie będziecie pamiętać, że ten konkretny dzień należy tylko do was. Dzień Kobiet to na pewno doskonała okazja, aby zorganizować babski wieczór. A może macie jakiś inny dzień, który coś znaczy dla całej waszej paczki?
Kolejna zmienna to miejsce. Możliwości jest wiele: możecie iść na piwo, potańczyć do lokalu albo zrelaksować się w SPA, ale jeśli chcecie poczuć się naprawdę swobodnie, najlepiej wam będzie w domu którejś z was. Można wtedy zapomnieć o szpilkach i makijażu, wskoczyć w wygodny dres i całkowicie się wyluzować.
„Wyluzować się” – oto kluczowe słowo dla akcji pod kryptonimem „babski wieczór”. Nie chodzi o to, żeby jedna z was zrobiła przyjęcie i zaprosiła pozostałe. Zróbcie to razem. Niech każda coś przyniesie, otwórzcie dobre wino i rozpocznijcie wieczór od wspólnego gotowania. To wielka frajda móc upichcić coś, a potem na spokojnie zjeść w większym gronie, szczególnie gdy na co dzień nie macie zbyt wiele czasu, żeby celebrować przygotowywanie posiłków. Na pewno wymienicie przy okazji całe mnóstwo sprawdzonych przepisów i „patentów”, a rozmowa rozkręci się na dobre.
Co ugotować na babski wieczór?
Coś z pomysłem, ale prostego w przyrządzeniu, żebyście nie poświęciły temu zbyt wiele energii. Skoro jednak już spotykacie się w większym gronie, to jest to pewnego rodzaju święto i warto to podkreślić dobrym jedzeniem. Możecie na przykład wybrać temat przewodni, np.: kuchnia włoska, hiszpańska, tajska… Niech każda wybierze jakąś prostą potrawę i kupi składniki, a na miejscu razem to przygotujecie.
Zapewne większość z was jest na diecie, więc alternatywnym tematem przewodnim mogą być potrawy fit lub dania wegetariańskie. Zwykle nie starcza nam czasu i wyobraźni, żeby jakoś szczególnie różnicować swoją dietę, kiedy się odchudzamy, więc takie spotkanie może być i w tej kwestii bardzo inspirujące.
Latem sprawdzą się świeże przekąski. Na przykład miękkie owoce z waniliowym jogurtem lub twarde warzywa z dipami. Weźcie marchew, kalarepkę, kalafiora, selera naciowego i paprykę, pokrójcie na kawałki „do maczania” i podajcie z dipami na bazie odtłuszczonego twarożku i jogurtu naturalnego. Serek pomieszany z gęstym jogurtem podzielcie na 3 porcje, które przyprawcie tak, aby miały różne smaki. Jeden może być czosnkowy, drugi ziołowy (posiekane: natka, koperek, bazylia, szczypiorek), trzeci paprykowy (dodajemy zblendowaną świeżą lub pieczoną paprykę).
Wegetariańskie pasty do chleba zamiast wędliny też z pewnością zrobią furorę. Pasta z soczewicy: Ugotujcie zieloną lub czerwoną soczewicę i zblendujcie ją z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, kilkoma suszonymi pomidorami, oliwą i ew. sosem sojowym, doprawcie do smaku solą i pieprzem. Pasta pieczarkowa: starte na tarce pieczarki (średnie oczka) uduście z cebulą i majerankiem na oliwie. Wymieszajcie z jajkami ugotowanymi na twardo, startymi na drobnej tarce. Dodajcie odrobinę majonezu, doprawcie solą, pieprzem i słodką papryką.
Jaki film na babski wieczór?
Babski wieczór to nie muszą być tylko rozmowy o wszystkim do białego rana, ale także oglądanie filmów, na które wasi faceci niekoniecznie chcą chodzić z wami do kina. Melodramaty, komedie romantyczne czy bardziej ambitne kino kobiece najlepiej ogląda się właśnie z przyjaciółkami, kiedy bez oporów można komentować walory przystojnych aktorów, nie narażając się na ataki zazdrości partnerów.
Jest kilka pozycji idealnych na takie spotkania. Na przykład komedie Nancy Meyers, w których oprócz sporej porcji dobrej zabawy znajdziecie też niemało powodów do wzruszeń oraz sporo błyskotliwej analizy stosunków damsko-męskich, a wszystko w wykonaniu doskonałych aktorów. Szczególnie polecamy wam „Holiday” z seksownym Jude’em Law oraz „To skomplikowane” ze świetną jak zawsze Meryl Streep. A skoro o niej mowa, to na pewno miło spędzicie czas przy musicalu „Mamma Mia!”, w którym Meryl zagrała jedną z głównych ról. Zobaczyć Pierce’a Brosnana i Colina Firtha śpiewających hity Abby – bezcenne. Gdybyście jednak miały ochotę na głębszą refleksję przy ambitnym kinie, to koniecznie sięgnijcie po „Karmel” Nadine Labaki. Ta libańska reżyserka w piękny sposób opowiada o kobietach, które mimo różnych życiowych dróg i problemów potrafią się spotykać, słuchać i wspierać, czerpiąc z tej babskiej solidarności nadzieję oraz siłę.
Babski wieczór w SPA
Okazuje się, że niezależnie od tego, w jakiej kulturze dorastamy, pewne tematy są dla nas kobiet bardzo uniwersalne. Należy do nich z pewnością dbanie o urodę. I tak jak bohaterki wspomnianego „Karmelu” spotykają się i rozmawiają w salonie urody w centrum Bejrutu, tak i wy możecie urządzić swój babski wieczór w podobnym miejscu. Wiele ośrodków SPA uwzględnia już potrzeby kobiet w tym zakresie, oferując specjalne pakiety dla przyjaciółek. Wspólnie spędzone chwile i szczere rozmowy sprawią, że wyjdziecie stamtąd oczyszczone i piękniejsze nie tylko na ciele, ale i na duszy.